Agne
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Ona
|
Wysłany: Pon 19:49, 01 Lut 2010 Temat postu: Ostatni wiersz |
|
|
„Ostatni wiersz”
To już za późno, za daleko zaszedł los....
Już wszystko traci swój blask, jeszcze tylko raz
potem zostawię twój świat na zawsze...
Nie zatrzymuj mnie, tak nie da się, nie poradzisz nic
żadne słowo, żaden gest, więc lepiej milcz
jak w piosence tło...
Tak wiem, miało być inaczej, czasem cisza to mniejsze zło,
nie mam już sentymentu do tych miejsc,
które kiedyś miał sens....
Głupie serce, co roni niepotrzebną łzę, której nie chce,
ona to ja, kończę się ja, zgubiłam gdzieś środek dnia,
a w miejscu nie chce stać czas...
Zabieram ze sobą mój świat, puki jeszcze, kiedy wciąż ja to ja,
zniknę stąd zanim się zatracę tak, że zostanie mi już tylko
skończyć z sobą, nacisnąć spust.... By dalej żyć, nie mogę mieć nic...
Tak wiem, chciałbyś inaczej, czemu walisz głową w mur?
Przecież tak naprawdę, ja nic nie znaczę....
Zamykam furtkę, gubię klucz....
Ostatni raz daję Ci słowo me, to już ostatni wiersz, na twoją cześć
lecz w swe urodziny dotniesz prozy tekst, to będę ja, choć nie będzie mnie,
czy widzisz w tych słowach ukryty sens?
To jak obietnica, której nie chcesz znać, nic więcej nie mogę Ci dać,
teraz gdy nie ma już nic do ukrycia, niech wspomnienie twe rozmyje wiatr,
kiedy nie tańczą serca dwa, świat ma więcej barw jak w niebycie.
Zatańczyć w deszczu dla Ciebie chce, poczuć twój smak jeszcze raz.
Patrząc w oczy pożegnać się, nie mówiąc nic....
Zatrzymać na chwilę czas, by był tylko nasz....
Uśmiechnąć się, choć blada jak papier, ukryć moją łzę,
Byś nie dostrzegł jej, odwrócić się połykając ciszę,
odejść na zawsze, tam gdzie już nie odnajdziesz mnie....
Nie pytaj dlaczego, nie chcę Cię stracić, też to zrozumiesz gdy nadejdzie dzień,
patrząc na kawałki podartej fotografii, słysząc ścian drwiący śmiech
znów mnie zobaczysz, lecz ja już nie poznam Cię....
Przy mnie będzie on choć nic dla mnie nie będzie znaczył,
walczyć będzie jak lew, zły na przeszłość, którą ktoś ze mną stracił,
że nie może wymazać jej z moich myśli, marzeń, i z serca także nie
.
Może ten ostatni wiersz, będzie coś dla Ciebie znaczył niczym
srebrny pożądania cień., kiedyś byłeś jak tlen,
teraz wciąż za dużo znaczysz, a jednak nie możesz mnie mieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|